Coroczne bieganie 11 listopada w Narodowe Święto Niepodległości w Dusznikach stało się już tradycją. Od zeszłego roku biegi przyjęły nową formę. Pozostał oczywiście bieg honorowy i biegi dla dzieci, ale dodaliśmy jeszcze dwa dystanse w kategorii open: przełajowe 6 km i górski uphill 1200 metrów do schroniska Pod Muflonem.
We wszystkich tegorocznych biegach “czasowych” wzięło udział ponad 150 osób, a w biegu honorowym około 200.
Bieg na 6 km wsród panów wygrał Norbert Marczuk przed braćmi Redka. Najszybsza wśród pań Joanna Jakimczuk zajęła 5 miejsce w klasyfikacji generalnej ulegając ścisłej czołówce panów, którą zamykał duszniczanin Mariusz Stojanowski. Miejsce drugie zajęła Anna Kulesza, a na najniższym stopniu podium stanęła Edyta Ferenc-Szmuc.
Na starcie uphillu na Muflon stanęło 23 śmiałków. Najszybciej na szczyt wbiegł Denis Redka (6:36) poprawiając zeszłoroczny rekord Mariusza Stojanowskiego o bagatela 31 sekund. Drugi czas wybiegał jego brat Daniil (6:41), a trzeci wynik należał do obrońcy tytułu rekordzisty trasy z zeszłego roku Mariusza Stojanowskiego (7:01). Wśród pań najszybsza była Aleksandra Jakimczuk z czasem 8:01 przed Zuzzaną Sadownik (8:28) i Anną Kuleszką (9:07). Bracia Redka i Zuza to zawodnicy dusznickiego SMS-u.
14
